środa, 11 marca 2015

Plany...plany...plany...

Osobiście lubię mieć wszystko zaplanowane. Z mojej perspektywy wtedy wszystko jest wygodniejsze i łatwiejsze. Wiadomo, że czasem trzeba podjąć decyzje bardzo szybko i spontanicznie.  Zawsze podziwiałam ludzi, którzy przykładowo, jadą na wakacje i na miejscu dopiero znajdują nocleg:D Ja bym tak nie mogła:P
Do rzeczy...ten wpis miał być właściwie trochę później oraz miał mieć trochę inny tytuł...Nie owijając w bawełnę miałam startować w zawodach z Codym 2 razy we Wrocławiu. No ale niestety...plany jak to plany, lubią się psuć i właśnie tak się stało, gdyż nabawiłam się kontuzji.

Poszłam z Codym na normalny trening slalomowy przed blok(tam gdzie zwykle). Ćwiczymy...ćwiczymy...i w pewnym momencie przestało wychodzić, więc Natalia stwierdziła, że pobiegnie z drugiej strony. Może pieskowi będzie łatwiej...iiii...wpadłam w dziurę. W dziurę, która jest w tym miejscu od długiego czasu i wiedziałam o niej. Jakoś udało mi się wrócić do domu. Na szczęście mama namówiła mnie na lekarza. Udało nam się umówić na ostatnią wizytę. Na miejscu ortopeda od razu stwierdził skręcenie kostki i szybko na usg...
No i nie dość, że skręcona kostka to jeszcze całkowicie zerwane więzadło w stawie skokowym...


Teraz to wszystko wygląda już trochę lepiej. O wiele lepiej chodzę i jeżdżę na rehabilitacje, która momentami nie jest przyjemna:P ale pomaga. Jednak zakaz biegania na jakiś czas jest...

Jak widać razem z Vento jesteśmy na L4:P a już się cieszyłam, że mogę powoli wyprowadzać Ventyla na coraz dłuższe spacery...aktualnie wychodzę tylko z Codym, który jest idealny do rekonwalescencji! Nie ciągnie, powoli posuwamy się do przodu. On czerpie przyjemność z takiego spacerku i ja też. Myślę, że spacer z Vento pogorszyłby moją sytuację:P


A teraz z przyjemniejszych rzeczy...oto co ostatnio sobie sprawiliśmy!!! <3

mmm...ten okłaczony dywan
I tak na koniec dla zainteresowanych. Notka o słynnych derkach Back On Track jest w przygotowaniu:)

13 komentarzy:

  1. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia no i do treningów! Zabaweczki zacne, skąd je wytrzasnęłaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powrotu do zdrowia! Świetne zabawki, teraz się dużo o nich mówi, będzie recenzja? :)
    Pozdrawiamy
    nadibordercollie.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Dbaj o rehabilitację i nie rób nic na siłę, bo już masz ochotę. Takie skręcenia to paskudna sprawa, potrafią się masakrycznie długo goić. Zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Powrotu do zdrowia życzę!
    A ci ludzie znajdujący nocleg na miejscu... to my :D Z psami oczywiście :D

    Pozdrawiamy!
    Śledź też pies

    OdpowiedzUsuń
  5. A niech to szlag :/ akaurat teraz jak się fajna pogoda robi. To szybkiego powrotu do zdrowia życzę! Trzymam kciuki za kostkę :)

    Pozdrawiam!
    Świat Niko

    OdpowiedzUsuń
  6. Wrocław? Ja jadę jako obserwator iż jak to z punktu widzenia lenia nie łaska pójść do związku i się zarejestrować :P
    zdrówka!!
    zapraszamy do Nas:
    http://cockercollie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia! :D L4 też się czasem przydaje :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Szybkiego powrotu do zdrowia :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Współczuję i życzę zdrowia! Obyście szybko mogli wrócić do normalnych spacerów i treningów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspólczuję! :( Życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Trzymaj się! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zabawki za*ebiste, jednakże dla nas drogie :C Szykujemy się do kupna samej tej "najlepszej piłki świata", jest zaczepista. Powrotu do zdrowia ! <3
    http://maniolowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. SUPER psiaki :) Fajnie prowadzisz bloga... pozdrawiamy i zapraszamy do nas http://tobicockerspanielangielski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. 3mam kciuki za szybki powrót do zdrowia i długich spacerów :)

    OdpowiedzUsuń