My korzystamy z pogody i wolnego od szkoły w 100%. Jeździmy na treningi, spacerki, socjale... I tak jakoś wyszło, że nazbierały mi się 3 filmiki :) Myślę, że możemy zacząć od adżiliti doga, Kłody, który co raz lepiej się skupia i angażuje w prace ze mną.
Jestem bardzo zadowolona z jego wysyłania, bo jakoś tak nigdy z nim tego nie robiłam, bo twierdziłam, że mi się nie przyda przy bieganiu z nim, a on i tak tego nie ogarnie, ale jednak coś tam kuma.
Kolejnym filmikiem będą poczynania Ventusia z okazji skończenia 4 miesięcy :) Vento też już jest oficjalnie adżiliti dogiem, a ja muszę nauczyć się szybciej biegać :D
No i oczywiście nie mogło zabraknąć treningu z rozproszeniami z naszą drużyną :) Estera już od dawna planowała coś takiego, ale jakoś nie mogłyśmy się zebrać do kupy.
Foteczki poczyniła Marysia Obrębska
Najgorszy problem chyba miałyśmy z nadmuchaniem hipsterskich balonów, które są zacne! Ale jak widać podołałyśmy zadaniu, tak samo jak nasze pieski przy równie trudnych zmaganiach z nimi. Cody był bardzo zainteresowany balonami, bo miał bardzo wielką ochotę się nimi pobawić, za to szczeniaczkowi nie robiło żadnej różnicy czy te balony tam są, czy ich nie ma.
Plany na nowy rok już są i to hmm...dość obfite, chyba przez nie zbankrutuje, ale już wiem, że na pewno w 2014 nie będziemy się nudzić pod żadnym względem :D
Czytelnikom oczywiście życzymy szczęśliwego i udanego Nowego Roku!