czwartek, 13 marca 2014

Najlepszy przyjaciel psa na spacerze, czyli... piłka ażurowa!

Na pierwszy ogień idzie piłka ażurowa, która stała się jedną z moich oraz Codyego i Venta ulubioną zabawką na spacerach i treningach. Zaczynajmy!


Zanim przekonałam się do piłki ażurowej minęło trochę czasu, bo w sumie po coo mi to, to jakieeś dziwnee
jest, a tak na prawdę...to najlepsza piłka pod słońcem i nawet wybredny Cody uwielbia się nią bawić. :D
Łatwo ją zwinąć, włożyć do torby, nie ma żadnego problemu, żeby mieć ją na każdym spacerze. Jest leciutka, więc mamy kolejny plus.

 

W sklepach internetowych możemy znaleźć dużo zamienników oryginalnych piłek Ho-lee Roller, np.
- Camon 12cm
- Camon 6,3cm
- CyberRubber
- CyberRubber Rugby

Piłki Ho-lee Roller w wielkościach Mała(8cm), Średnia(10cm), Duża(13cm), Bardzo Duża(18cm) można zamówić tutaj KLIK


Pozwoliłam sobie skopiować z forum(KLIK)

Ceny są orientacyjne, mogą ulec zmianie w zależności od ilości chętnych, wielkości przesyłki etc.

W cenę wliczone są koszty wysyłki do Polski.

Wysyłka już w Polsce będzie płatna dodatkowo, można również rzeczy odebrać osobiście w Łodzi lub przy okazji zawodów np.

Dostępne rozmiary:

Mała (8 cm średnicy) - 40 zł
Średnia (10 cm średnicy) - 45 zł
Duża (13 cm średnicy) - 50 zł
Bardzo duża (18 cm średnicy) - 60 zł


Można też się 'zakręcić' na różnych forach, grupach na fb. Dużo osób robi zbiorowe zamówienia na takie piłki(i nie tylko), np. ostatnio zbiorowe zamówienie piłek ażurowych było robione przez Szarpaki Polarowe WOOF

 
Jeśli chodzi o wytrzymałość...

Moim zdaniem są bardzo trwałe. Pies może na niej wisieć, szarpać się z drugim psem i nic. Moje piłki były też po prostu żute i nadal nie widać na nich żadnych ubytków. Choć wiadomo jak to w masowej produkcji, czasem trafia się felerny produkt - gorszy jakościowo od reszty. Jednak nie ma co gdybać, są to tylko pojedyncze przypadki i warto zainwestować w taką piłkę!


Odnośnie doboru wielkości, tak na prawdę zależy od nas i od psa. Na spacerach ciekawsza jest duża, można z nią robić wszystko(zgniatać, turlać itp). Piłki w większym rozmiarze również świetnie mogą się sprawdzić, gdy pies musi zająć się sam sobą. Za to mniejsze bardzo fajnie sprawdzają się na treningach.
Jeżeli piłka służyłaby głównie do aportowania, dla psa, który nie lubi się przeciągać, brałabym jakąś w mniejszym rozmiarze, a jeżeli pies się szarpie, na pewno lepiej będzie kupić większą, psu będzie łatwiej złapać, nie odgryzając nam przy tym palców :D

Można wymyślić wiele ciekawych rzeczy z taką piłką, np. włożyć do środka piszczałkę lub przełożyć przez nią szarpak. Patrząc na różne piszczałki, które pies często niszczy już na pierwszym spacerze, kiedy włożymy je do piłki ażurowej, może się ona stać dla nich swego rodzaju ochroną! Można też z ogromnym powodzeniem zrobić z niej kulę smakule! Wystarczy znaleźć trochę materiału, włożyć do środka, a między kawałki materiału poupychać smaczki. Zamiast tego prostszym sposobem będzie włożenie do środka, np. wędzonego świńskiego ucha lub kurzej łapki.
Każdy z moich psów miał inny pomysł na wyjmowanie jedzenia. Cody toczy piłkę, a Vento wyjmuje po kolei każdy kawałek materiału.

14 komentarzy:

  1. Kurde muszę się załapać na jakieś zamówienie bo czyhamy na tą piłkę od dłuższego czasu a jak już jest to, albo przegapię, albo kupiłam już co innego :P Śliczne zdjęcia!
    PS.: Mam takie same buty... są śliczne ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam właśnie piłkę z zamówienia robionego przez Szarpaki Polarowe WOOF. Sprawdza się genialnie. Zwykłą piłką (bez sznurka) nie da się szarpać a tą mój pies szarpie się ze mną z wielkim zapałem (choć bardzo bolą mnie od tego palce czasami). Fajna recenzja i piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że uda mi się załapać na zamówienie pod koniec marca.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. My też mamy tą piłkę :). Zawsze mi się podobały, więc kiedy na dogomanii trafiło się pierwsze zbiorowe zamówienie to postanowiłam kupić jedną. Najpierw była używana przez samą Sonię która ją w większości aportowała, bo ona nie zawsze chce się szarpać. Potem trochę bawił się nią Skwarek. Teraz piłka przechodzi istne piekło bo pokochał ją Kermit, który jest ciężki i bardzo silny. Szarpiemy się nią (a on się szarpie tak, że ledwo mogę utrzymać zabawkę), wiesza się na niej, a piłka nic. Jest na prawdę wytrzymała, dodam dla porównania, że fastbacki są przedziurkowane po minucie zabawy, a od polarowego szarpaka oderwał troczki podczas szarpania.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam taką piłkę, ale od kupiłam od pewnej dziewczyny i Kentucky rzuł ją i mamy już tylko część piłki, więc teraz chcę zamówić piłkę ażurową ;)

    www.aussie-dog-world.blogspot.com

    Pozdrawiamy: D&K :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta piłka to naprawdę świetna sprawa :P

    http://okruszek-moj-psi-przyjaciel.blogspot.com/

    POZDRAWIAMY H&O

    OdpowiedzUsuń
  7. Planuję zakup! Ta piłka jest świetna ;)

    OdpowiedzUsuń

  8. Setu strasznie niszczy wszystkie zabawki i w sumie te piłki nieszczególnie wydawały mi się wytrwałe.
    Ale ostatnio dużo dobrych opinii o nich słyszę więc chyba skusimy się do zakupy kiedy tylko przyjdzie przypływ jakiejś gotówki :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Moje psy tak samo bardzo lubią te piłki :D Mój west jest okropnie wybredny co do zabawek , a tą jednak uwielbia :D Mogę prosić o linika do obikowego filmiku z Codym ? Lub Ventem ? Czy nie trenujecie obedience? :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakieś tam "podstawy" im klikam jak nie mam pomysłu na nową sztuczkę, ale raczej nie ma się czym chwalić ;) może coś dam do filmiku, który właśnie się produkuje, ale zobaczymy czy będzie miejsce na nasze pseudo obi :P

      Usuń
    2. Rozumiem :) Jak będzie filmik to poproszę linka , bo ty i Cody zmotywowaliście mnie do dalszej pracy z moim westem :D Twojego bloga śledzę od dawna :)

      Usuń
  10. Kurczę, zastanawiałam się najpierw czy to nie jakiś chwilowy i bezpodstawny zachwyt wszystkich, ale kiedy tak przeglądam zdjęcia znajomych i blogi z recenzjami nie ma opcji, żeby nie pojawił się chociaż jeden egzemplarz ażurówki. Dobra, przekonałam się! Zamawiamy :D
    vizsla-kepi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Super recenzja i świetne zdjęcia, zachęciłaś mnie do zakupu Hol-ee Roller'a, bo na początku nie wiedziałam, dlaczego jest takim hitem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo interesująca recenzja i świetne zdjęcia. Patrząc na te fotogradie od razu wiadomo, że Twój pies jest zadbany i szczęśliwy. Lubię czytać tego typu posty, ponieważ od niedawna sama jestem właścicielką pięknego maltańczyka. O długą, wymagającą sierść mojego czworonoga dba fantastyczny fryzjer dla psa z Krakowa, który oferuje obecnie najmodniejsze psie strzyżenie w bardzo rozsądnej cenie.

    OdpowiedzUsuń