Trzeba brać coraz więcej wody na treningi i spacery, psy się szybciej męczą...zielona trawka, pąki na drzewach, wydostające się spod ziemi kwiaty...wydaję mi się, że to już bardzo duże oznaki wiosny i śnieg już nie wróci! :D
Trzeci dzień wiosny spędziliśmy na warsztatach frizbii :D :D
Słońce nie zaszczyciło nas swoją obecnością, ale deszcz frisbowcom nie straszny. Nie wiem jak Vento, ale ja jak zwykle wyniosłam bardzo dużooo.
Ventucha w klateczce super, podczas sesji też super...w sumie to nie mam nic do zarzucenia.
Czas na fociałki, za dużo ich nie ma z powodu deszczu, alee zawsze ;>
Super :D zazdroszczę warsztatów :3
OdpowiedzUsuńwww.aussie-dog-world.blogspot.com
Pozdrawiamy: D&K :-)
Aaaaa! To Shadow, prawda? Jaka śliczna dziewczyna wyrosła z tej niebieskiej kulki ;) Mmm! To kiedy jakiś wspólny filmik z początków frisbee? ''Shadow,Vento&Kendo - frisbee time!''
OdpowiedzUsuńTo ja zazdroszczę, bo u mnie śnieg >.<
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia :)
Pozdrawiam,
thestryofmydog.blogspot.com
Jaki Vento już duży :D Gratuluje warsztatów ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
______________
http://kamkowezycie.blogspot.com/
Ale te wasze szczeniaki wyrosły :). Vento, Kendo i Shadow już takie duże!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę możliwości trenowania z tak doświadczonymi zawodnikami frisbee. Jestem fanką Pauli i chciałabym kiedyś móc uczestniczyć w jakimś semi czy warsztatach z nią, ale mieszkam na drugim końcu Polski.
miło było poznać Vento na "lajfie " :D ! jeszcze tylko Cody :p
OdpowiedzUsuń+załapało Wam się może jakieś Setusałkę :3?
Fajne warsztaty. Jak zwykle piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńAle Vento wyrósł : D Na takich warsztatach musiało być pewnie superowo : )
OdpowiedzUsuńdobre foty stara zapisuje się na sesje!
OdpowiedzUsuńByło zacnie <3 A Ventuś jak pupę podwijał przy pierwszych overkach :D
OdpowiedzUsuń