Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2 miesiące. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2 miesiące. Pokaż wszystkie posty

sobota, 2 listopada 2013

Pan Łapka - debiut na youtube

I właśnie tak mija nam 7 dzień od kiedy mam szkraba. Vento spędza dni na rozwałce i ładowaniu baterii. Poza tymi dwiema głównymi rzeczami uczy się nowych rzeczy i zasad od dobrego wujaszka Codyego.


Mały już bardzo ładnie reaguje na swoje imię. Naumiał się też już siadać, pacać i zwracać na mnie chwilkę swojej uwagi. W miarę już też ogarnia, że paru rzeczy nie może robić, a raczej ich gryźć. Jego misją życiową jest zjedzenie klatki Kłody.


Bardzo ładnie się szarpie. Na spacerach uwielbia mieć coś w pysiu, kiedy biega. Jak nie smycz to liście, albo jakieś inne syfy, które trzeba w mgnieniu oka wyciągać. Jakby ludzie nie mogli pójść kawałek dalej i wyrzucić do śmietnika. Nie no, po co, przecież to takie ciężkie jest.


Nie ma problemu z nowymi miejscami, wręcz uwielbia zwiedzać nowe tereny. Chociaż jeszcze za bardzo nie może, ale kolejne szczepienia już tuż, tuż i niedługo będzie mógł dalej i więcej się socjalizować.
Myślę, że należałoby już wrócić do tytułu tej notki

 
Po tych 7 dniach nastąpił progress. Z inicjatywy Łajta chwilę się pobawili. Z racji tej, że Cody jest lekko odchylony pod względem zabawy to bardziej sobie wspólnie pobiegali po domu. Kłoda nie jest typem psa, który lubi urządzać nawalanki, raczej woli zabawę właśnie jako dzikie gonitwy, ale kto wie może za jakiś czas się przełamie... :)) Chwilę później poszarpali się szarpaczkiem. Cody już chyba załapał, że mała pchła kręci się po domu i nigdzie się nie wybiera.