poniedziałek, 14 maja 2012

Trening agilitowo-frisbowy:)

Nadszedł czas, aby opisać nas trening frisbowo-agilitowy 12.05.12:)

Na pierwszy ogień poszło agi. Wszystko jak zwykle. Palisada, hopki i koło, o którym puszysty po dłuższej przerwie zapomniał. Codasowemu w sobotę doszła nowa przeszkoda...skok w dal!










Cody również strzelał fochy:

Po agility mieliśmy godzinkę przerwy i razem z Esterą i Luną stwierdziliśmy, że pójdziemy pobadać nowe tereny. Okazało się, że w pobliżu jest naprawdę fajny park. Szkoda tylko, że zostawiłyśmy plecaki w miejscu, w którym ćwiczymy i nie mamy żadnych zdjęć...ale spokojnie, nadrobimy to w tym tygodniu;)
Następnie odbyło się nasze pierwsze frisbowe spotkanie:)
Pierwszy raz z Codaśnym ćwiczyliśmy na piłce. Jak na pierwszy raz szło mu bardzo dobrze. Bardzo się cieszymy, że mieliśmy okazję sobie na niej poćwiczyć. Potem wzieliśmy się za dyski. Jak widać musieliśmy(czasowo) zamienić dysk na materiałowy, bo Cody boi się łapać floatery plastikowym.
Było też troszeczkę fristajlu:D


I na koniec....zdjęcie upokarzające! :D

Za superowe zdjęcia z treningu bardzo dziękujemy super fotografkom Esterze i Lunie(z lunalatajacypies.blogspot.com! :))

piątek, 4 maja 2012

Trening 26-04-12 i pare wiadomości:))

Na początek filmik z treningu :


Teraz pare fotek z ostatnich dni :)

Frisbee z wczoraj:

I jeśli chcecie to wpadnijcie i zobaczcie pare moich twórczych fotek tulipanów i Codasowego;)
https://picasaweb.google.com/103908733846185599012/1Maja2012#

A teraz pozwólcie, że przekopiuje mój tekst z dogomani(bez sensu pisać 2 razy to samo;))

"Chcę Wam powiedzieć, że moja technika rzutu dyskiem znacznie się poprawiła(dzisiaj jak ćwiczyłam z koleżanką to sobie zdałam z tego sprawę). Dużo rzutów wychodziło bardzo ładnie i płynnie. Dysk super leciał i w dodatku bajerancko lądował. :))
Technika łapania przez Codyego rollerów też bardzo się poprawiła(wnioskując po wczorajszym dniu). Może w dwa dyski wleciał, ale wydaję mi się, że on poprostu czasem wyhamowywuje przed dyskiem i wtedy w niego wlatuje. Dużo rollerków łapał ślicznie, aż żałuję, że nie mam filmiku. Dlatego następnym razem jak wezmę frisbee poćwiczymy łapanie w locie. :D

wtorek, 24 kwietnia 2012

Trening 24-04-12 :D

Właśnie nie dawno wróciliśmy z kolejnego treningu. Jestem baaardzo zadowolona. Na szczęście dziś była super pogoda. :D
Cody się spisał. Nie dość, że nauczył się palisady to jeszcze....koła! :D
Na nie szczęście Cody trochę rozciął sobie pychol. W czasie przerwy zobaczył psa za płotem i zaczął biec do niego. Nie zauważył siatki i..tyle z tej historii! Ma lekko rozcięty pyszczek. Mam nadzieję, że teraz będzie pamiętał, że tam jednak jest ta siatka. :))





sobota, 21 kwietnia 2012

Pierwszy profesjonalny trening! :)

Tak więc my już po pierwszym treningu. Było świetnie, oprócz tego, że cały czas padało.
Cody trochę przy skoku brał łapy pod podwozie. Myślę, że to było przez to, że pierwszy raz tu ćwiczył i nie był jeszcze taki pewny siebie jak na swoim ogrodzie. :))
Ogólnie przejazd tramwajem był spokojny. Cody jakoś specjalnie nie reagował. Bardziej przeszkadzał mu kaganiec na pysku, więc to jest kolejna rzecz, którą muszę z nim poćwiczyć. :)
Jak na pierwszy raz Cody super skupiał się przy psach, znajomych, bo znajomych, ale psach! :D
Niedługo prawdopodobnie dostanę jakieś fotki od koleżanki. :D








Nie możemy doczekać się następnego treningu! A to już niedługo...;)

wtorek, 17 kwietnia 2012

Klatka.

Nareszcie zawitała w naszym domu klatka! :)
Codyemu bardzo się spodobała. Moja mama mi powiedziała, że gdy byłam w szkole Cody 2 razy w niej spał. :D
Teraz większym zmartwieniem jest otwieranie drzwi od łazienki niż "czy ten pies się do tego przyzwyczai?". :)
Nie możemy się doczekać naszego pierwszego takiego treningu...Jest już w tym tygodniu, ale to i tak dla mnie za długo. :D
Stwierdziłam, że muszę się zaopatrzyć w parę sztuk piszczących piłek. Cody za nimi szaleje i myślę, że dzięki nim przyspieszy na torze. ;)
Mamy zamówiony nowy szarpak(ponieważ ten co mamy teraz już jest kiepski do użytku) oraz pare sztuk dekli o mniejszej średnicy - Sonic Xtra 215 ;)

Codas pomagał mi rozpakowywać paczkę. Bez niego by mi się nie udało. :D