piątek, 7 lutego 2014

Obóz agility z Tomkiem Jakubowskim

Całe 5 dni adżilitkowania, Annówka, psy, relaks(?)... Właśnie się zastanawiam nad tym relaksem, nie każdy tak by nazwał codzienne wstawanie o 6, no dobra trochę później...czasem jeszcze trochę później... :P
Przy takich warunkach mogłabym wstawać nawet o 4, żeby nie marnować żadnego promienia słonecznego.
Właściwie w Annówce nie trzeba chodzić spać :P
Mam nadzieję, że Vento będzie dobrze wspominał swój pierwszy obóz. Hasanie po lesie, zabawa z psami, zabawa z ludziami - czego szczeniak mógłby chcieć więcej?
Z obu piesków jestem zadowolona, chociaż momentami i jeden i drugi doprowadzał mnie do białej gorączki... :P Kłodek ładnie pracował, aczkolwiek czasem zawąchiwał się na hali, ale wybaczam. To je Cody, tego nie ogarniesz. Więcej już chyba nie ma co pisać - wystarczy obejrzeć filmik :))

Zima już chyba się z nami pożegnała, oby oby :D Jest cieplutko, bezśnieżnie i przyjemnie. Mam nadzieję, że już tak zostanie... :)

8 komentarzy:

  1. Cieszę się, że Wam się podobało :)
    Widać, że musiało być super! :)
    Śliczne psiska! :)
    Proszę je wygłaskać! ;)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :D Zazdroszczę obozu w Annówce :D Dzięki twojemu filmikowi już nie umiem się doczekać wyjazdu na Big Mix II w Annówce :D
    Fajnie wam wychodzi w agility :)

    Pozdrawiamy: D&K :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Normalnie bym powiedziała, że zazdroszczę ci wyjazdu do Annówki, ale ponieważ sama tam zawitam...
    Twój post jeszcze tylko bardziej potwierdził moje przypuszczenia, że wakacje w annówce będą jednymi z lepszych!
    Mam jedno pytanko:
    To tylko tak wygląda na filmiku czy Vento ma jakiś nadnaturalnie długi ogon? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na co jedziesz w wakacje?
      haha, no ma dość długi :P

      Usuń
  4. Zazdroszczę wam tego semi, miałam na nie jechać z Anu ale musiałam odwócić go sobie bo miały być psie zaprzęgi i doszło do tego że je odwołali bo brak śniegu :(
    Filmik superowy :D
    Pojechała bym na majówkę do Annówki ale Anu łapie tylko gumowe frisbee i to też muszę ją długo zachęcać by wog złapała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozazdrościć! ::D My miałyśmy sie również wybrać, ale plany sie po zmieniały. Ogólnie to teraz zauważyłam, ze Cody fajnie pracuje xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się blog *-* dodaję do obserwowanych. Liczę na rewanż:>
    cooldogyorkie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń